SPOILER
Wczoraj tez oglądałam ten film i rowniez mnie to zastanawialo... Na dodatek w koncowej scenie w domu, kiedy Anne dowiedziała sie prawdy, komisarz Coeur zastrzelił tego policjanta mimo, ze tamten się poddał. Podejrzana postać;))

możliwe, że to była po prostu zmyła, żeby widz zgubił trop sprawców.. a możliwe, że pan komisarz uśmierca zdrajcę nie tyle z powodu ogromnej nienawiści i oburzenia dla "kogoś, przez kogo zginęło dwoje funkcjonariuszy".. ale i dlatego, że sam ma coś z tą sprawą wspólnego - i nie chciał, by jego wspólnik wymiękł i zaczął gadać. To chyba jednak moja nadinterpretacja, bo gdyby byli wspólnikami inaczej zachowywaliby się dla siebie w krytycznej chwili hm...
Ogólnie film nawet ok, ale już podczas podrabiania pisma gabriela przez przyjaciółkę w czerwonym można domyślić się, że miała coś z tym wspólnego.. No i kończy się tak, jak można byłoby przypuszczać. Miałem nadzieje do samego końca, że film mnie czymś jednak zaskoczy, była nota 7.5 jeszcze przed emisją wczorajszą w tv..

Wydaje mi się że ten stary policjant był wspólnikiem Gabriela. Nie rozumiem za to dlaczego ta przyjaciółka podrobiła ten list, skoro sama chciała ją zniszczyć, a nie ratować.